www.noderadio.com

poniedziałek, 29 września 2014

Świat utkany z marzeń - rozmowa z Beatą Lewandowską (Magazyn WIATR)

Kapitan Tomasz Lewandowski jest jedynym Polakiem, który opłynął kulę ziemską w solowym rejsie bez zawijania do portów trasą ze wschodu na zachód – pod wiatry i prądy. Przed nim w historii światowego żeglarstwa dokonało tego zaledwie pięć osób: Sir Chay Blyth (1971), Mike Golding (1994), Philippe Monnet (1989), Jean Luc Van Den Heede (2004) oraz – jedyna kobieta w tym gronie – Denise „Dee” Caffari (2006). Tomek nawet nie próbował korzystać ze wsparcia finansowego sponsorów. Wiele lat pracy i ogromna siła sprawiły, że pokonał wszystkie przeciwności losu, aby osiągnąć wymarzony w dzieciństwie cel. 


wtorek, 1 kwietnia 2014

Rocznica

foto: LUKA SV
Dokładnie sześć lat temu, po 392 dniach samotnej żeglugi, kpt. Tomasz Lewandowski zakończył swój rejs non stop dokoła świata w kierunku zachodnim. To nadal jedyny Polak, który zdołał tego dokonać (jedynym Polakiem który opłynął świat solo non stop w kierunku wschodnim - jest kpt. Henryk Jaskuła) !!!

wtorek, 25 września 2012

niedziela, 15 lipca 2012

Popłynął do Hilo…

Byłam przekonana, że kiedyś jeszcze zdarzy się okazja poznać go osobiście…

Prawie dokładnie rok temu minęliśmy się o ledwie kilkadziesiąt godzin w kolumbijskiej Cartagenie, skąd odlatywałam po ponad pięciu latach życia na morzu. On właśnie dopływał LUKĄ do portu, z Beatą i psem Wackiem – Tomek Lewandowski, „słynny żeglarz”, z którego żoną zdarzało mi się wymienić korespondencję.

Z całą pewnością można o nim powiedzieć: „wielki człowiek”. Nie ze względu na ponad dwumetrowy wzrost i potężną budowę ciała, ale dzięki jego osobowości.

kpt. Tomasz Lewandowski zmarł na s/y LUKA

Jedyny Polak i szósty żeglarz na świecie, który opłynął świat samotnie non-stop w kierunku zachodnim, zmarł na atak serca.

U wybrzeży panamskiej Isla Grande w piątek 13 lipca po północy, podczas naprawy steru na pokładzie swojego jachtu LUKA, Tomasz Lewandowski doznał ataku serca i, choć została wezwana pomoc, ok. 4 nad ranem zmarł.

Niedawne badania lekarskie ujawniły, że miał 99% blokadę arterii sercowej i wkrótce wybierał się do kraju na odpowiednią operację.

Żeglarz wypłynął w dniu swoich 53. urodzin w poniedziałek 9 lipca z Kolumbii do Panamy, wspólnie z żoną Beatą i czworgiem pasażerów