tag:blogger.com,1999:blog-40998247228991343842024-03-19T05:00:23.522+01:00Tomek Lewandowski9.07.1959 - 13.07.2012Patrycja Długońhttp://www.blogger.com/profile/05422778411635354712noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4099824722899134384.post-74338035828415329852014-09-29T11:35:00.000+02:002015-07-09T16:56:23.691+02:00Świat utkany z marzeń - rozmowa z Beatą Lewandowską (Magazyn WIATR)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2sjIXlbPkZnKA_8YbyUmXe-PvErJIw8Mj7425LS4MnaB4VmKhIL84UOyszXSiwcgoK2M-c9-KDRvbA6506wCCNF7AwlsPECmcP_EfUq3QS0RuNwqkun23CMoMDVuyyIJT7R9XHnE48-G4/s1600/Tomasz+Lewandowski_D.Kominek.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2sjIXlbPkZnKA_8YbyUmXe-PvErJIw8Mj7425LS4MnaB4VmKhIL84UOyszXSiwcgoK2M-c9-KDRvbA6506wCCNF7AwlsPECmcP_EfUq3QS0RuNwqkun23CMoMDVuyyIJT7R9XHnE48-G4/s1600/Tomasz+Lewandowski_D.Kominek.JPG" title="kpt. Tomek Lewandowski z Wackiem na s/v Luka - foto: David Kominek" width="400" /></a></div>
<h3 style="text-align: justify;">
Kapitan Tomasz Lewandowski jest jedynym Polakiem, który opłynął kulę ziemską w solowym rejsie bez zawijania do portów trasą ze wschodu na zachód – pod wiatry i prądy. Przed nim w historii światowego żeglarstwa dokonało tego zaledwie pięć osób: Sir Chay Blyth (1971), Mike Golding (1994), Philippe Monnet (1989), Jean Luc Van Den Heede (2004) oraz – jedyna kobieta w tym gronie – Denise „Dee” Caffari (2006). Tomek nawet nie próbował korzystać ze wsparcia finansowego sponsorów. Wiele lat pracy i ogromna siła sprawiły, że pokonał wszystkie przeciwności losu, aby osiągnąć wymarzony w dzieciństwie cel. </h3>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wielkie marzenie Tomka narodziło się na iławskim Jezioraku, gdzie jeszcze przed ukończeniem 20 lat zwodował swoją pierwszą łódkę, zatokową „Lukę” o długości 7,5 metra. W połowie lat 80-tych kupił projekt dwunastometrowej jednostki i część materiałów na jej budowę. Jednak małżeństwo sprawiło, że skoncentrował się na stworzeniu domu i rodziny. Gdy po latach znów został sam, postanowił wyjechać za ocean. W USA długo pracował w budownictwie i rybołówstwie. Poznał tam dwie miłości swojego życia: Beatę oraz nową „Lukę”, francuski jacht z 1982 roku typu Mikado 56 (długość: 17 metrów). Z Beatą wziął ślub w Las Vegas, a „Lukę” wyremontował, wyposażył (głównie w sprzęt używany) i po latach oczekiwania bez rozgłosu oddał cumy na kilkanaście miesięcy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wypłyną z meksykańskiej miejscowości Ensenada 6 marca 2007 roku. Pokonał Pacyfik, przepłynął morza Koralowe i Arafura otaczające Australię od zachodu i północy. Przedarł się przez Ocean Indyjski. Opłynął przylądek Dobrej Nadziei. Przemierzył Atlantyk i podczas sprzyjającego okna pogodowego pokonał Horn. Trasa, z której codziennie przesyłał pełne humoru i mądrości relacje, przebiegła w miarę spokojnie. Awarie (silnika, autopilota, generatora prądu, czy windy kotwicznej) udało się naprawić lub obejść. Po 391 dniach, 20 godzinach, 29 minutach i 10 sekundach oraz po przepłynięciu 28710 mil, jacht „Luka” powrócił do meksykańskiego portu. Był pierwszy dzień kwietnia 2008 roku. W wokółziemskiej wyprawie Tomkowi towarzyszył „pierwszy oficer” – pies Wacek (terrier rasy Jack Russell). Jest on pierwszym czworonogiem na świecie, który odbył tak trudną podróż pod żaglami – razem ze swym kapitanem trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Tomek wolał jednak cień własnej sterówki od nagród i blasku reflektorów. Na pamiątkę rejsu sprawił sobie nowy tatuaż przedstawiający „Lukę” na kuli ziemskiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przez kilka kolejnych lat podróżował z żoną. Odwiedzili m.in. Wyspę Wielkanocną i Galapagos, na dłużej zatrzymując się przy bajkowych San Blas. W 53 urodziny (9 lipca 2012 roku) wypłynął w swój ostatni rejs. U wybrzeży panamskiej Isla Grande, podczas naprawy steru, doznał ataku serca. Mimo podjętej akcji ratowniczej, około czwartej nad ranem zmarł. Odszedł w piątek 13 lipca nie dobijając do portu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zgodnie z życzeniem męża, Beata zorganizowała pogrzeb morski – prochy rozsypała na morzu w dzień swoich urodzin 16 sierpnia. Dokładnie w miejscu, w którym odszedł (09º 33' N, 079º44' W). Na ich wspólnym blogu napisała między innymi: „Tomek kochał »Mamę Ocean«. Takiego określenia zawsze używał. Porównywał ocean do matki, która najczęściej jest uśmiechnięta i dobra, ale czasami smutna albo pochmurna, potrafi też się rozgniewać, ale tak jak matka, nigdy nie zrobi krzywdy. Krzywdę na oceanie możemy sobie zrobić tylko sami – mawiał Tomek. I nie wystarczy jeden błąd. Musi kilka błędów nałożyć się na siebie, co najmniej dwa... (...)"</div>
<div style="text-align: right;">
/pd/</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Rozmowa z Beatą Lewandowską do przeczytania w <a href="http://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_08_2014.pdf" target="_blank">Magazynie WIATR - str. 18-26</a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSQMX-68DIpMvEAUe4FHblXW338t9OxQjuQ9y9YfH_LEMTYNrtv-cRgz6Ra7EcHGDwFlDPkPvJ51Jkc19yWV9Q9iRmvx96rN3OIVgcvPQdViIIaRAB2bANX9nSCbPAfVRa8NsG8ua7jjAc/s1600/wiatr_08.2014.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSQMX-68DIpMvEAUe4FHblXW338t9OxQjuQ9y9YfH_LEMTYNrtv-cRgz6Ra7EcHGDwFlDPkPvJ51Jkc19yWV9Q9iRmvx96rN3OIVgcvPQdViIIaRAB2bANX9nSCbPAfVRa8NsG8ua7jjAc/s1600/wiatr_08.2014.jpg" width="141" /></a></div>
<div>
Świat utkany z marzeń - wspomnienie o Tomaszu Lewandowskim<br />
WIATR - 8/2014<br />
<a href="http://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_08_2014.pdf" target="_blank">PDF</a></div>
Patrycja Długoń [pd]http://www.blogger.com/profile/18157439646792646511noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4099824722899134384.post-26128077601733643702014-04-01T22:51:00.000+02:002014-04-01T22:51:38.961+02:00Rocznica<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgul4GmInj_Eax4pRv8GVIfibmMGmkgtVgfuvSQrvpJLgiE2dmhy4KR7Nd619y5mDWrx-7qCRTJRQKzSbK9f56YQCKxhoDB-KHxfbooUg4R79Lk2F05cop2l5GGXTm71SFwUwHpcjT-qURZ/s1600/1175511_10201605441433599_2144126346_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgul4GmInj_Eax4pRv8GVIfibmMGmkgtVgfuvSQrvpJLgiE2dmhy4KR7Nd619y5mDWrx-7qCRTJRQKzSbK9f56YQCKxhoDB-KHxfbooUg4R79Lk2F05cop2l5GGXTm71SFwUwHpcjT-qURZ/s1600/1175511_10201605441433599_2144126346_n.jpg" height="200" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">foto: <a href="https://www.facebook.com/svLuka" target="_blank">LUKA SV</a></td></tr>
</tbody></table>
Dokładnie sześć lat temu, po 392 dniach samotnej żeglugi, kpt. Tomasz Lewandowski zakończył swój rejs non stop dokoła świata w kierunku zachodnim. To nadal jedyny Polak, który zdołał tego dokonać (jedynym Polakiem który opłynął świat solo non stop w kierunku wschodnim - jest kpt. Henryk Jaskuła) !!!Patrycja Długoń [pd]http://www.blogger.com/profile/18157439646792646511noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4099824722899134384.post-38078005501648720692012-09-25T01:46:00.002+02:002012-09-26T18:14:14.018+02:00Pożegnanie TomkaŻona Tomka - Beata - opublikowała piękne wspomnienie o mężu. Można je przeczytać na ich blogu (<a href="http://www.sailblogs.com/member/svluka/?xjMsgID=242615" target="_blank">TUTAJ</a>).Patrycja Długońhttp://www.blogger.com/profile/05422778411635354712noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4099824722899134384.post-24634705403246192992012-07-15T06:30:00.000+02:002014-04-30T00:37:39.962+02:00Popłynął do Hilo…Byłam przekonana, że kiedyś jeszcze zdarzy się okazja poznać go osobiście…<br />
<br />
Prawie dokładnie rok temu minęliśmy się o ledwie kilkadziesiąt godzin w kolumbijskiej Cartagenie, skąd odlatywałam po ponad pięciu latach życia na morzu. On właśnie dopływał LUKĄ do portu, z Beatą i psem Wackiem – Tomek Lewandowski, „słynny żeglarz”, z którego żoną zdarzało mi się wymienić korespondencję.<br />
<br />
<div>
Z całą pewnością można o nim powiedzieć: „wielki człowiek”. Nie ze względu na ponad dwumetrowy wzrost i potężną budowę ciała, ale dzięki jego osobowości.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Miał siłę i odwagę wcielać swoje marzenia w życie. Wielki hart ducha w dążeniu do osiągnięcia zamierzeń najsilniej chyba dał znać o sobie przed wyruszeniem w historyczny rejs, o którym marzył od dziecka i który realizował bez wsparcia sponsorów. Przezwyciężał ciągłe przeszkody i komplikacje. Nie podał się, kiedy na krótko przed startem bardzo pechowo złamał sobie łokieć, ani gdy uniemożliwiono mu dokończenie dwuletniego remontu i ze względu na prawo wizowe był zmuszony opuścić kraj oraz prawie gotową LUKĘ. Z pomocą nieocenionej żony Beaty zdalnie dokończył prace – udzielając jej szczegółowych instrukcji przez telefon i pocztę elektroniczną.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMu6CBqI4ML3HLVUNn-XbZcUCpjQ-OVNmtIlOdYCCrf0fGHnkvRHTsrdBG-e2SiDxPOMhlegH7TX8kV1mPhooww65HmPD1bw_bkJf2rxus3AsM3CzOsCXhNVdZUVlfHMM5kEpSsJoC3yc/s1600/sbak453k.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMu6CBqI4ML3HLVUNn-XbZcUCpjQ-OVNmtIlOdYCCrf0fGHnkvRHTsrdBG-e2SiDxPOMhlegH7TX8kV1mPhooww65HmPD1bw_bkJf2rxus3AsM3CzOsCXhNVdZUVlfHMM5kEpSsJoC3yc/s1600/sbak453k.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Beata i Tomek na LUCE</td></tr>
</tbody></table>
Najwyraźniej był też „wielki” jako mężczyzna, skoro od powrotu z rejsu dookoła świata potrafił szczęśliwie dzielić z żoną życie na kilkunastometrowej łódce, a jest to trudne zadanie i niewielu parom się udaje. Obserwowałam ich z podziwem.<br />
<br />
Odwiedzili LUKĄ Wyspy Wielkanocne, Archipelag Socorro, Clipperton Island i Wyspy Galapagos, ostatnio na dłużej zatrzymując się w okolicach bajkowych San Blas.<br />
<br />
Był bezinteresowny, pomocny, ceniony i bardzo lubiany w środowisku żeglarzy. Miał świetne poczucie humoru i dosadny język. Prowadzone z nim dyskusje „o życiu” wpływały na decyzje i światopogląd wielu jego rozmówców.<br />
<br />
Krążyły o nim legendy. Pozytywną energię rozsiewał daleko poza krąg osobistych znajomych. Odszedł zdecydowanie przedwcześnie.<br />
<br />
Co nam zdążył przekazać?<br />
<br /></div>
<div>
Czasem napisał coś na blogu, ale to głównie Beata, mądrze i w pięknym stylu, latami opisywała jego/ich życie na wodzie.<br />
<br />
Podczas swojego samotnego rejsu robił notatki. Mam nadzieję, że kiedyś ujrzą światło dzienne. Tak by pamięć o nim trwała, dając nam siłę i inspirację do walki o własne szczęście.<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Patrycja Długoń</div>
<div style="text-align: right;">
15 lipca 2012</div>
</div>
Patrycja Długońhttp://www.blogger.com/profile/05422778411635354712noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4099824722899134384.post-56290700278400721262012-07-15T03:00:00.000+02:002014-04-01T21:00:23.204+02:00kpt. Tomasz Lewandowski zmarł na s/y LUKA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9nw0hfB9P6Hsnb5QVcdhu2mmdVuomDkzPTRuXu4oxw4RF2eZPyKDEeYUPRxhzkDLy6r7glRWpb0VgVQ9VuVkD-O-5wp6xGCV5_khImfVIqQy0aWRw73U5xskZl6lD04kubQI_DG3G258/s1600/lewandowski+2b.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9nw0hfB9P6Hsnb5QVcdhu2mmdVuomDkzPTRuXu4oxw4RF2eZPyKDEeYUPRxhzkDLy6r7glRWpb0VgVQ9VuVkD-O-5wp6xGCV5_khImfVIqQy0aWRw73U5xskZl6lD04kubQI_DG3G258/s200/lewandowski+2b.jpg" height="200" width="160" /></a></div>
Jedyny Polak i szósty żeglarz na świecie, który opłynął świat samotnie non-stop w kierunku zachodnim, zmarł na atak serca.<br />
<br />
U wybrzeży panamskiej Isla Grande w piątek 13 lipca po północy, podczas naprawy steru na pokładzie swojego jachtu LUKA, Tomasz Lewandowski doznał ataku serca i, choć została wezwana pomoc, ok. 4 nad ranem zmarł.<br />
<br />
Niedawne badania lekarskie ujawniły, że miał 99% blokadę arterii sercowej i wkrótce wybierał się do kraju na odpowiednią operację.<br />
<br />
Żeglarz wypłynął w dniu swoich 53. urodzin w poniedziałek 9 lipca z Kolumbii do Panamy, wspólnie z żoną Beatą i czworgiem pasażerów <br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
Tomek Lewandowski pochodził z Iławy. Zapisał się w Księdze Rekordów Guinnesa oraz w historii światowego żeglarstwa jako szósty i, jak dotychczas, ostatni żeglarz, który opłynął świat samotnie non-stop i „pod włos”, czyli w kierunku na zachód (pierwszym i nadal jedynym Polakiem, który dokonał tego wyczynu w kierunku wschodnim - jest kpt. Henryk Jaskuła).<br />
<br />
Jego historyczny rejs o długości 28 710 mil morskich trwał prawie 392 dni żeglugi na przełomie 2007/2008 i odbył się na tym samym jachcie Mikado 56 LUKA, w towarzystwie równie znanego jak sam „Tom” - psa Wacka. Trasa prowadziła z portu Ensenada w Meksyku przez Pacyfik, wzdłuż wybrzeży północnej Australii, mijając przylądki Dobrej Nadziei i Horn.<br />
<br />
Tomasz Lewandowski od kilku lat przebywał w rejsie z żoną Beatą i psem Wackiem, goszcząc na pokładzie LUKI również wielu Polaków.<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<a href="http://www.tomeklewandowski-radio.blogspot.com/">www.TomekLewandowski-radio.blogspot.com</a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0VMIkArd3KQA2gMEjUrfvds5JDc6AVFUBUKuKiCxdrzJcrmuFIHrwPYs7w-YvOG0FEtkytlqYOoXgrSxUsZC6VFkKg-SAP-xzxklrTwEHdWQV2HtPgwJ5oXqbCxH2mbvTCBoh62srU6o/s1600/sv+LUKA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0VMIkArd3KQA2gMEjUrfvds5JDc6AVFUBUKuKiCxdrzJcrmuFIHrwPYs7w-YvOG0FEtkytlqYOoXgrSxUsZC6VFkKg-SAP-xzxklrTwEHdWQV2HtPgwJ5oXqbCxH2mbvTCBoh62srU6o/s400/sv+LUKA.jpg" height="221" width="400" /></a></div>
<br />Patrycja Długońhttp://www.blogger.com/profile/05422778411635354712noreply@blogger.com1